Za każdym razem to co było, jest już niewystarczające. Rzeczy które jeszcze przed chwilą były czymś zupełnie nieznanym, stają się normą. Wciąż chcemy bardziej, mocniej i szybciej. Cieżko jest sie zatrzymać. Dajcie palec a złapię całą rekę. Tak to włąsnie jest.
Tak samo jest z pieniędzmi, najbardziej "potrzebują" ich ci, co je mają. Ciągle czują niedosyt. Ciekawe, że to oni zazwyczaj są nieszczęśliwi. Fajnie jest cieszyć się po prostu tym, co się ma, bez jakiejś chorej presji, że niby za mało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szczera prawda przebija przez Twoje slowa
OdpowiedzUsuńDziekuje za mile odwiedziny i pozdrawiam ulkalup
Świat zmienia się poprzez nasze działania, my zmieniamy się przez zmiany świata. Tak jak zauważasz wszystko odbywa się na jak najwyższych obrotach, w jak najkrótszym czasie. To co kiedyś było świętością już nią nie jest, co było ważne traci na wartości. Jedyna rada to mieć jakieś określone zasady oparte zwłaszcza na nie krzywdzeniu innych w jakiejkolwiek formie i trzymanie się tego przez całe życie.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za wizytę.
Pozdrawiam!
Żyjemy w takich, a nie innych czasach i nic niestety (chyba) nie da się zrobić, aby to zmienić. Problem polega na tym, że gdyby nawet się dało, wtedy 1. nikt pewnie nie byłby takim rozwiązaniem zainteresowany, bo przecież tak jak obecnie jest dobrze i przyzwyczajony każdy został do tego oraz 2. nikomu nie chciałoby się ruszyć palcem, z powodu braku (zainwestowania czy zmarnowania) czasu własnego. Tacy wygodni się zrobiliśmy, a właściwie ktoś nas uczynił, żeby w ten sposób się stało.
OdpowiedzUsuńbardzo prawdziwe to co napisałaś :) świat czasem jest zbyt popaprany by zrozumieć pewne kwestie...
OdpowiedzUsuńwww.pannazmokraglowa.bloog.pl
pozdrawiam!
Za dużo oczekiwań w nas. Za mało życia tu i teraz, za dużo myślenia. ;/
OdpowiedzUsuńi jak tu się cieszyc najdrobniejszymi rzeeczami.. ehh
OdpowiedzUsuńniestety tak bywa
pozdrawiam
mvegaslas.blogspot.com