środa, 22 maja 2013

SINUSOIDA ŻYCIA. infimum. nie potrafię już. nie wierzę.

Szłam tą samą drogą co jeszcze kilka dni temu. Lecz teraz jako zupełnie inna osoba. Nic już nie widziałam. A może nie chciałam widzieć. Tych ludzi. Tego życia. Tego wszystkiego. Szłam. Jakaś pani po drugiej stronie ulicy dzielnie walczyła z parasolką. A ja z każdą chwilą stawałam się co raz bardziej mokra. Czułam jak krople deszczu spływają mi po twarzy. Nie potrafiły zmyć tego co czuje. Wcale nie było mi lepiej. Siadłam na ławce. Tej samej czy innej, nie pamiętam. Zamknęłam oczy. Chciałam spojrzeć w niebo. Ale nie potrafiłam. Już raz to przeżyłam. Wróciło. PO CO? Skoro znów jest tak samo. Przestało padać. Ale po policzku wciąż spływały czarne strugi deszczu. A jeszcze przed chwilą była taka piękna słoneczna pogoda....
Jaki sens jest w tym co wciąż powtarza się w moim życiu? 
Chyba nie potrafię już nic powiedzieć.
Obiecałam sobie że nigdy już tak nie będzie. Miało być inaczej. Nie tak!
Tym razem wiele obietnic zostało złamanych.
Jednego nigdy nie zrozumiem:
DLACZEGO.



chcę uciec . chyba uciec .  chcę zniknąć . chyba przestać istnieć . na zawsze . i nie myśleć już o tym . chcę spokoju . nie chcę . chyba chcę pamiętać . ale już nie myśleć . nie tak . chcę by przestało istnieć . chyba w taki sposób , by zawsze było przy mnie .
chcę wiele . chyba zbyt mało .





piątek, 17 maja 2013

są sny o których nie mówisz nikomu..

To są właśnie te chwile, które kiedyś będę wspominać. Wiem to. Ale czy jest sens podążać w coś co prędzej czy później Cię zniszczy? Może jestem pesymistką. Być może. Ale boję się znów poczuć to samo. Nienienie. Nie to samo. Nigdy nie poczujemy dwa razy tego samego. Ale coś podobnego? Boję się to upuścić, bo wszystko znów się rozbije. Nie chcę tak. Być może niepotrzebnie rozkładam to wszystko na czynniki pierwsze. Ale nie lubie takiej niepewności. Niezdecydowania. Niewiedzy. Tego uśmiechu, który ostatnio znów pojawia się na mojej twarzy... Oh. Nieprawda. Uwielbiam go! Ale boję się, że za chwilę zniknie. Tak po prostu.
Nie zmienisz tego, co dzieje sie poza Tobą. Tak niezależnie od Ciebie, ale mimo wszystko ma na Ciebie ogromny wpływ. Nie masz kontroli nad uczuciami, myślami, pragnieniami. 
Powiedz, że teraz będzie inaczej. Obiecaj.


Szczęście jest chwilą... a życie to mnóstwo chwil.