Mam dosyć tego ciągłego biegu, udawania kogoś kim nie jestem, ciągłego dopasowywania się do innych, tego sztucznie miłego uśmiechu do ludzi, którzy mnie wciąż denerwują. Mam dosyć wysłuchiwania skarg i zażaleń na swój temat, tych nieszczerych komplementów mówionych tylko po to, abym ja odpowiedziała tym samym, tego podziwiania idealnych dziewczyn, którymi wszyscy się tak zachwycają, tego zamykania w sobie co naprawdę myślę. Mam dosyć tych bezowocnych prób mających na celu przybliżyć mnie do ludzi, których nawet nie znam, tego wzroku podnoszonego gdzieś wysoko poza mnie, gdy się mijamy i ciągłego wyszukiwania sytuacji, aby znów to zobaczyć. Mam dość osób, które wciąż udają moich 'przyjaciół', choć już dawno przestali nimi być, ludzi, którzy nawet mnie nie znają, a potrafią mnie ocenić..
A jeśli oni wszyscy mają racje? Może to ja wcale siebie nie znam? Za bardzo chcąc się dopasować, można zgubić wszystko. Ten świat zwariował, ale ... potrzebuje tego świata.
A jeśli oni wszyscy mają racje? Może to ja wcale siebie nie znam? Za bardzo chcąc się dopasować, można zgubić wszystko. Ten świat zwariował, ale ... potrzebuje tego świata.
nareszcie coś nowego <3
OdpowiedzUsuńi jaka ładna notka..taka szczera.
Piękna ;)
Be yourself :)
OdpowiedzUsuń'...tego wzroku podnoszonego gdzieś wysoko poza mnie...'
OdpowiedzUsuńZnamy, znamy... ;x
Wyczuwam potrzebę terapii z Idiotą :*
me too! ;*
UsuńKochana :) nie ma dziewczyn idealnych... :)
OdpowiedzUsuńStwórz swój własny,
OdpowiedzUsuńthere`s no place for fake
inside yourself
:)
Ludźmi się nie przejmuj. Nie udawaj, bądź szczera, nie zwracaj uwagi na idiotyczne rozmowy. Bądź ponad to. Znajdziesz wśród tłumu bratnie dusze,
świat nie jest zły, trzeba się tylko uodpornić na niektóre jego właściwości.
Pozdrawiam serdecznie
Otoczenie wymaga od nas dopasowywania się, niestety. Przecież lepiej powiedzieć, że wszystko OK, niż tłumaczyć co nam jest, a ktoś i tak skwituje to krótkim i obojętnym "aha". Ludzie zaspokajają tylko swoją ciekawość. :/
OdpowiedzUsuńBez świata, bez ludzi... bylibyśmy nikim. Wszyscy są nam potrzebni, to oni wpływają na nas i sprawiają, że stajemy się tym, kim jesteśmy.
Życzę Ci w takim razie, abyś wzięła sprawy w swoje ręce i aby nie skończyło się tak jak u mnie... Jednak, jeżeli uważasz, że to wszystko jest sztuczne to może... czas to zakończyć? Prawdziwa przyjaźń by się nie skończyła. Tak więc to nie jest prawdziwa przyjaźń. Trzymam kciuki, uśmiechnij się. I bądź sobą zawsze i wszędzie! :)
OdpowiedzUsuńdlaczego nie moge wejśc na Twojego bloga?;(
UsuńPo prostu przestań. Zacznij żyć tak, jak chcesz. To wszystko. Nic prostszego. I witaj w prawdziwym życiu :)
OdpowiedzUsuńnie ma osób idealntch... lepiej być sobą niż udawać kogoś innego;)
OdpowiedzUsuńna pewno znasz siebie bardziej niż wszyscy inni razem wzięci ! :)
OdpowiedzUsuńświetny blog, pozdrawiam :D
po prostu taki jest głupi dzisiejszy świat, że każdy chce być jak najlepszy, jak najbogatszy, najpiękniejszy.. jeśli czegoś brakuje znajduje ideał i stara sie do niego dopasować. A moim przepisem na szczęśliwe życie, jest właśne życie po swojemu, bez dopasowywania się innym, nikt za nas naszego zycia nie przeżyje
OdpowiedzUsuńJak czytałam Twoją notkę, to miałam trochę wrażenie, że czytam samą siebie. Ale to tak na marginesie.
OdpowiedzUsuńI ja uważam, że na pewno znasz samą siebie najlepiej. Siebie w końcu nie możemy oszukiwać, jak to mówią, i coś w tym jest.
Trzymaj się! :)
Nie można nie zgodzić się Małą Mi.:)Nie ma nie tylko dziewczyn, ale po prostu idealnych ludzi. Nie ma również idealnego schematu zachowań,a życie wymaga od nas czasem giętkiego karku.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, pozytywnego weekendu:)
Mała Mi ma rację . tak na marginesie , bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńAle świat może sobie odbierać jak chce! Ważne jak my odbieramy świat :) nie dajmy się zwariować! :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu :)
znam to, ta brutalna codziennośc pogoń za wszystkim co okazuje się mało istotne...
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem sama najlepiej wiesz jaka jestes, czego chcesz itd jesli ktos Cie krytykuje owszem wysluchaj, zastanow sie, moze ma racje.. zazwyczaj ludzie gadaja tylko po to by mowic, albo celowo zrobic Ci przykrosc, W Twojej gestii jest odroznic proznych od dobrych! na pewno dasz rade :))) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPo prostu bądź sobą. A co myślą i mówią inni, to już ich sprawa, którą możesz mieć w głębokim poważaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Czytając Twoją notkę, nasunęło mi się "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam.."
OdpowiedzUsuń...byle trafić na DOBRĄ STACJĘ tylko :)
Pozdrawiam:)
Zanudziłaś? Wręcz przeciwnie! Wydawało mi się, że Twój komentarz za szybko się skończył ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co? Chyba masz rację. Kiedyś na początku mojej 'przyjaźni" właśnie się chyba do nich dopasowywałam. A potem gdy zaczęłam być sobą, zaczęło się psuć... I tak to jest. Dlatego teraz będę sobą! I nic na siłę.